17 lutego 2015

Checked winter

     Dotychczasowy bilans mojego sezonu zima 2014/2015 przedstawia się raczej ponuro. Zgubiłam trzy pary rękawiczek, jedną czapkę i ulubione, niebieskie słuchawki. Liczba wyjazdów na narty od lipca pozostała niezmieniona, o sankach nawet nie wspominając. Śnieg (jeśli już w ogóle padał) to miał na celu albo natychmiastowe topnienie, albo irytowanie swoim widokiem mnie uwięzionej w domu lub w szkole. Pozostawało tylko wpisywanie w wyszukiwarce obrazów "Winter Wonderland" i ustawiczne powtarzanie sobie, że tegoroczna zima zasługuje na (kolejną już) drugą szansę. 
    Winter is more than less over and when time comes to sum it up I am rather less than more optimistic. I have lost three pairs of gloves, one beanie and favourite, blue headphones. Time spent skiing can't have been shorter (zero hours, zero minutes, zero seconds). Snow (when it did snow) was in for an immediate annihilation and got on my weak nerves. The only thing left was to type 'Winter Wonderland' and look at the awesome photos of awesome, nonexistent lands. I kept telling myself that everyone deserves another chance and still wait for a real winter to come and let me enjoy itself. 


Jedyne, co pozostało z dobrej, śnieżnej zimy mojej młodości (tak naprawdę mam na myśli zeszły rok, ale dzisiaj jestem Kubusiem Fatalistą) to możliwość nałożenia milionów włochatych warstw ciepłych, wzorzystych ubrań w kolorach ziemi i narzucanie na siebie szalika dopóty, dopóki nie uzyskamy efektu nonszalanckiego i bardzo naturalnego. Taka jest właśnie moja dzisiejsza stylizacja. Z bardzo prywatnych względów nie nazwę jej ubiorem "na cebulkę" i ograniczę się do wielowarstwowości - nawet brzmi jakoś bardziej poetycko.

       The only thing left form the good, old winters of my childhood (in fact I mean the one from the last year) is the possibility to put millions of furry, warm layers on and try to bind yourself with a shawl until you get a nonchalant effect of 'natural and in a constant hurry'.
wearing Stradivarius coat / Quiosque shawl / no name bag & shoes
// ph Aleksandra Dzierwa Photograph

     Kraciasty płaszczyk determinuje charakter całej stylizacji jako ciepły i przytulny w spokoju barw i klasyce kroju. Do tego błyszczący szalik (ostatnio nadużywam pseudodiamentowych ubrań) i na wieki utracone rękawiczki w podobnym odcieniu (teraz pozostały mi już tylko narciarskie albo wełniane, niebieskie, na sznurku). Botki i torebka ożywiają całość mocnym odcieniem ciepłego brązu. 

      Checked coat is a main element of the whole styling: warm and cosy, somehow restrained in terms of colours and cut. Shining shawl (diamond-wannabe) and a pair of bright gloves (lost forever, by the way; now I have to choose between red ones for skiing and navy blue ones for making a snowman). Vividly brown winter boots and a bag are a meant to light the whole thing up. 

     Krótkie, kraciaste spodenki z wysokim stanem to jeden z tych elementów mojej garderoby, z którymi w jakiś przedziwny sposób zawsze się dogaduję. Może nie wydają się najlepszym pomysłem na zimę, ale mrozy tak syberyjskie jak tegoroczne raczej nie wydają się groźne. Całość raczej smutnego, bo brązowo-brązowego połączenia beżowej koszuli z brązowym sweterkiem postanowiłam przełamać zieloną muchą i zielonymi szelkami. (Ach, szelki. Oglądałam dzisiaj Casino Royale i Daniela Craiga tuż po wstrzymaniu akcji serca w białych szelkach i czarnej muszce wygrywającego 100 milionów dolarów). Jeśli chodzi o biżuterię, to ten złożony, błyszczący i wielotkaninowy zbiór ubrań nie potrzebował ich zbyt wiele - ograniczyłam się tylko do kolorowych kolczyków-papug

    Checked, high-waisted shorts are one of my favourite clothings- they just match, no matter what I put on. Granted - they may seem a bit too short as for winter, but this year's temperature is afraid of the freezing point actually. My whole, rather sad (brown and brown again) look gets a bit happier thanks to vividly green bow tie and suspenders. (Oh, suspenders. I have watched 'Casino Royale' today with Daniel Craig in white suspenders and a black bow tie winning one hundred million dollars). When it comes to jewellery, I have reduced it do a pair of colourful parrotlike earrings. 











wearing Stradivarius jacket / Monnari shirt / Zara sweater /
H&M suspenders & shorts / handmade bow tie
// ph Aleksandra Dzierwa Photography
To by było na tyle. Cieplutko, wielowarstwowo, z moim ukochanym odcieniem zieleni i w najbardziej gryzącym (gryzienie poprawia krążenie) sweterku świata. 

Zdjęcia - Aleksandra Dzierwa Photography  (oladzierwa.com.pl)

Trzymajcie się ciepło lub chłodno w zależności od klimatu, 

Xoxo, Zuza


 That's all I suppose. Warm, with my favourite hue of green and in the most uncomfortable sweater ever. 

Photos - Aleksandra Dzierwa Photography  (oladzierwa.com.pl)


 Take care guys and make sure you are either hot or cool depending on the climate.

 Xoxo, Zuza


7 lutego 2015

Tulle dreams

    Nie ma chyba na całym tym szalonym świecie dziewczyny, która (choćby przez kilka chwil) nie marzyłaby o karierze baletnicy. Nienaganne figury i idealnie wyprostowane plecy, eleganckie koki, słodkie półuśmiechy i delikatny, rozświetlający makijaż - to tylko tło dla najbardziej fascynującego elementu życia tancerek: garderoby. I chociaż czytanie książek z serii "Różowe baletki" porzuciłam dobre kilka lat temu, nie wspominając nawet o marzeniach dotyczących kariery w wyżej wymienionym zawodzie (ach ten brak wyczucia rytmu), to gorąca miłość do tiulowych spódniczek nigdy we mnie nie zgasła. Tą już widzieliście, ale nie w połączeniu z białym, koronkowym body. Wyjątkowo nie będę się dzisiaj rozwodziła i zaproszę was do obejrzenia zdjęć z sesji z Moniką Tokarczyk!

       There are not many firm things in this crazy world, but one thing is certain: every girl has at least once craved for a career in the ballet. Impeccable shapes, ideally straight back and hair in a bun - those are only the backdrop for the most important thing in ballet case: costumes. And even though I have given up both on reading books about little dancers and on dreaming abou dancing future, the love for tulle skirts is still in my heart. This one you have already seen, but not in a combination with a white, lace body, my latest love. I am not going to write a never-ending story this time, just will let you see the photos by Monika Tokarczyk, enjoy!