28 czerwca 2014

Dzień Mody





Pierwszy dzień wakacji nie skłania do głębokich refleksji, więc ograniczę się do krótkiego stwierdzenia: młodość to najpiękniejszy i najbardziej twórczy czas w życiu. A jeśli dodamy do tego świetne projekty, śliczne modelki i wzruszającą oprawę artystyczną wychodzi nic innego, jak Dzień Mody! Impreza zorganizowana została przez Natalię Chmielewską i Emila Konaseiwcza 28 czerwca  w Bazie Zbożowej w Kielcach.

The very first day of summer holidays doesn’t make one think about serious matters. Suffice it to say: being Young is the Best and most prolific period of one’s lifetime. Andwhen you add to this beautiful models, great designs and inspiring dances you get nothing, but Fashion’s Day. Organised by Natalia Chmielewska and Emil Konasewicz, the event took place at Baza Zbożowa on 28. July in Kielce.



 Zebranych pięknym tańcem powitały Pamela Bosak i Aleksandra Michalska.
„Moda nie jest uboga krewną sztuki, jest jej pełnoprawną częścią”- tak imprezę rozpoczął Tomasz Fitowski i, jakby na potwierdzenie tych słów, na scenę wyszła pierwsza kolekcja autorstwa Natalii Chmielewskiej i Klaudii Servaas. Inspirowana wodą (i słusznie zatytułowana „The Deep Dark Sea”), kolekcja łączy lekkie tkaniny w chłodnych odcieniach błękitu. 


Having been invited by beautiful Dance by Pamela Bosak and Aleksandra Michalska, we Heard Tpmasz Fitowski delcare ‘Fashion isn’t poor relative of art, it’s a part of it’. So as to show these words were true, we were invited to see a collection by Natalia Chmielewska and Klaudia Servaas. Insipred by water (and accordingly called ‘The Deep Dark Sea’) the collection is full of light, blue-coloured fabrics.
 


 
Następnie na scenie pojawiły się uderzająco geometryczne i nieszablonowe stroje projektu Natalii z kolekcji „Wild Berries”. Słodycz malin okazała się wyjątkowo kobieca!

Next part of The event was collection by Natalia, which struck me as extremely geometrical and none the worse for that. Called ‘Wild Berries’, it proved that sweetnes of berries can be intriguing!






 Kolejna kolekcja, jak wskazuje jej tytuł „Living canvas”, to połączenie malarstwa i surowych tkanin. Ręcznie malowane stroje inspirowane były pracami Gustava Klimta, Vincenta van Gogha i Henri’ego Matisse’a.

Another collection, called ‘Living canvas’, included living canvas, indeed. Hand-painted, harsh fabrics were inspired by Gustav Klimt, Vincent van Gogh and Henri Matisse.














Taniec Katarzyny Niezręckiej poprzedzał ostatni pokaz imprezy- Gael Maur zaprezentował kolekję „Lost in The Meanders of Time”. Tym razem stroje były bardzo kobiece, utrzymane w ciemnej kolorystyce i lekkie.

 
Dance by Katarzyna Niezręcka led us to The last collection of the evening. Designed by Gael Maur and called ‘Lost in The Meanders of Time’, clothes appeared to be loght, but dark and quite mysterious.














Tak właśnie wyglądał pierwszy ( i mam nadzieję, że nie ostatni!) Dzień Mody w Kielcach.  Rzućcie jeszcze okiem na zdjęcia zza sceny. A, i jeszcze jedno: słyszeliście chyba, że Kielce oficjalnie stały się stolica mody?

To sum up, that’s how looked first (and I hope not last!) Fashion’s Day in Kielce. Have a look at backstage photos. Oh, one thing left to be said: have you heard Kielce has become new capital of fashion?







25 czerwca 2014

Najmniejszy strój świata



1907 rok, USA, plaża w Bostonie. Australijska pływaczka Annette Kellerman zostaje aresztowana.
Za co? Za to, że odkryła nogi, ramiona i (!) szyję, zakładając zbyt skąpy, jednoczęściowy kostium kąpielowy. Szok, niedowierzanie, ironiczny uśmiech. A jednak, takie były czasy! Spójrzmy, jak zmieniała się moda plażowa.

1907, the USA, Beach in Boston. Australian swimmer Annette Kellerman is arrested. Why? For having uncovered legs, shoulders and (!) neck, wearing too scanty, one-piece swimming suit. Shocked you are, aren’t you? But this i show it actually worked some time ago. Let’s have a look on the beach fashion!
  
    


Najpierw było bikini.
1996 rok, Piazza Armerina, Sycylia. Wykopaliska, archeolodzy, dużo pyłu i piachu, żar leje się z nieba. Standard. Niestandardowe jest tylko znalezisko- mozaika przedstawiająca kobiety w dwuczęściowych strojach kąpielowych przypominających dzisiejsze bikini pochodzącą najprawdopodobniej z III w n.e. Tak, Włosi od zawsze najlepiej rozumieli kobiety!

First was bikini.
1996, Piazza Armerina, Sicily. Archeological site, much dust and sand. Ordinary scene.
What is extraordinary are the findings- mosaic depicting women in two-piece swimming suits, resembling today’s bikini, dating back to III century. Yes, Italians have always understood women the best!





Jak to to się stało, że włoska moda plażowa nie przyjęła się na całym świecie- nie wiem.  Do 1912 roku, kiedy to na Olimpiadzie w Sztokholmie po raz pierwszy dopuszczono kobiety do rywalizacji w pływaniu i skokach do wody, kobiety zmuszone były nosić ciężkie, niewygodne suknie kąpielowe. Dopiero 1946 rok przyniósł przełom. Jacques Heim zaprezentował w Cannes dwuczęściowy kostium damski. Nazwał go „atome” i określił jako „najmniejszy strój świata”. Jeszcze mniejsze, przynajmniej zdaniem Louisa Réarda, miało być bikini zaprezentowane tego samego roku w Paryżu.

How it came about that Italian fashion failed to catch on- I don’t know. It wasn’t until 1912, when during the Olympics in Stockholm women swimmers were allowed to participate, that strange fashion for long, thick swimming dresses vanished. 1946 saw breakthrough, when Jacques Heim introduced two-piece women’s  swimming suit. He called it ‘atome’ and claimed to be ‘the smallest outfit ever’. Even smaller, or at least that’s Louis Réard’s opinion, was bikini designed a few weeks later in Paris.


 


      

Nowy strój stał się popularny między innymi dzięki Brigitte Bardot i Ursuli Andress. W kolejnych dekadach ulegał modyfikacjom-  na stroje kąpielowe zużywano coraz to mniej materiału, co w gruncie rzeczy można by podciągnąć pod szeroko pojętą ekologię. Wiadomo jednak, że w modzie wszystko wraca i szybko się nudzi, więc w tym sezonie do łask powracają kostiumy retro!
Fani Marlin Monroe zapewne będą utrzymywali, że to ona najlepiej wyglądała w tych przesłodkich strojach- nawet ja muszę przyznać, że jej sylwetka chyba nie mogła marzyć o lepszym ubraniu. Obok czarno-białych inspiracji latami 50. prezentuję  wam stroje z tegorocznych kolekcji sieciówek- jest w czym wybierać!

New swimming suit immediately found its lovers, mainly thanks to Brigitte Bardot and Ursula Andress. In next decades it underwent many modifications, becoming  more and more scanty- using less and less fabric can probably be defined as a kind of ecology! That said, it is common knowledge that fashion loves coming back, and here we are, in the face of great return of retro swimming suits!
Marliyn Monroe’s lovers are bound to claim that she wore them the best- and they may be right. Alongside black and white inspirations from the fifities, I picked up a few swimming suits from this year’s collections.




                 
 


Przyglądając się najnowszym trendom zauważyłam trzy wyraźne kierunki:Taking a closer look on them I noticed three styles:

  • przesłodzone kostiumy w stylu pin-up:
    sweet, pin-up swimming suits
    :


Topshop

Dolce & Gabbana

Chloé

Topshop

Morgan

  • stroje oszczędne w barwie i kolorze, jednoczęściowe lub dwuczęściowe:
    rather austere, mono-colour ones:

Topshop

Vero Moda


Topshop
Topshop



River Island

River Island

  • Kostiumy eksplodujące wzorami i kolorami, z bardzo wyraźnymi motywami kwiatów, liści, często ze złotymi wykończeniami (tutaj także moje ulubione, ze zwierzęcymi motywami!)
    Swimming suits bustling with colours and patterns, flowers, leaves, often golden frames and animals (I do adore them!)

Topshop


Topshop

Topshop

River Island

River Island


River Island

New Look

New Look

New Look



River Island
 
                                                         
River Island



Bershka

Bershka

Bershka

H&M

Reserved

Mam nadzieję, że wam się podoba i znajdziecie coś dla siebie!
Hope you like it and find something. Enjoy!