When I come to think of it now – yes my ignorance was inacceptable. I
watched “Czterdziestolatek” – everyone did, let us be honest – and one time he
was off to Hungary, buying (selling?) something made of crystal glass. As it
always happens, he smashed some of them,, ma king everything perfectly
illogical. Coming back to Hungary, my knowledge of that country was even wider when
my granddad told me about his trip. He ate chilli peppers without knowing how
chilly they were. It happens. Then Hungary became popular holidays destination
between my friends, who kept bathing in mud (don’t you make me spell the name
of the city) or sight-seeing Budapest. Oh yes, Budapest.
Język węgierski nie jest podobny do żadnego innego. To fakt. Ich waluta jest niemal nieprzeliczalna na złotówki, co zmusiło mnie do porównywania wszystkich cen z wartością kawałka pizzy. Jednak Budapeszt jest piękny, nie bez kozery nazywany „perłą Dunaju” – i chociaż brzmię jak średniej jakości przewodnik, to nie przesadzam, naprawdę!
Hungarian is not similar to any of the languages known to me. Their
currency can’t be easily converted into the polish one, which made me compare every
single price to pizza. But the Budapest itself is with every justification
called 'Pearl of the Danube’. I
sound like a cheap guide, I know. But that’s the truth!
Tętniący życiem Budapeszt składa się tak
naprawdę z dwóch (w porywach trzech) miast rozrzuconych po obu brzegach Dunaju.
Wszystko koncentruje
się dookoła rzeki spiętej siedmioma mostami. Najbardziej w Budapeszcie
zachwyciła mnie różnorodność budynków i
unikalność węgierskiej kultury. Nie ma tu dwóch takich samych kamienic, budowle
utkane ze szkła i stali doskonale dogadują się z zabytkowymi gmachami i wyraźnie
zarysowanymi konturami najbardziej znanych zabytków. Zabytki te budzą respekt
dzięki ozdobnym fasadom i królewskim rozmiarom, a mosty - niepokój (jakim cudem
tyle samochodów, tramwajów i ludzi każdego dnia przemieszcza się po tak kruchej
konstrukcji?). Często można natknąć się tutaj na wpływy wschodnie, które nadają
budynkom niemal orientalnej ornamentyki. Wszystko to sprawia, że Budapeszt jest
mozaiką barw, stylów i języków.
Bustling with life, Budapest consists of two (some even say about three) cities. Danube river, buckled with seven bridges, is the centre of the city. I fell in love with diversity of the buildings and how unique everyone is. One can find no identical buildings there, buildings of glass and steel are friends with the old, stone ones. Monuments make one take a deep breath and command respect. Bridges made me seriously think of architects and physics (how on earth do they handle so much?!). Add to this oriental ornaments and you get a mosaic of patterns, colours and people.
Bustling with life, Budapest consists of two (some even say about three) cities. Danube river, buckled with seven bridges, is the centre of the city. I fell in love with diversity of the buildings and how unique everyone is. One can find no identical buildings there, buildings of glass and steel are friends with the old, stone ones. Monuments make one take a deep breath and command respect. Bridges made me seriously think of architects and physics (how on earth do they handle so much?!). Add to this oriental ornaments and you get a mosaic of patterns, colours and people.
Najbardziej
lubię patrzeć na miasto z góry. Daje to poczucie nie tylko wyższości (o której nawiasem mówiąc mogłabym tyko pomarzyć), ale także ładu. Dzięki wspinaczce na
górę Gellerta mogłam obserwować jak tętnią życiem wielobarwne ulice Budapesztu.
Później jednak trzeba było zejść na ziemię, gdzie zajęłam się poszukiwaniem
modowych perełek. Nie było łatwo, przyznaję – ulice wielkich miast tak pełne są
wielkiej mody, że czasem aż trudno ją przyłapać. Dzisiaj chciałabym pokazać wam
stylizacje nie do końca w moim stylu, ale ciekawe i obrazujące kulturową
mozaikę Budapesztu.
What I like most about sight-seeing is looking at the city form the
above. Only when you have the whole panorama before your very eyes, you can
feel like knowing the place. Budapest turned out to be colourful and
impressive. But then time came to be down on earth once more and I found myself
looking for fashion in the streets. I wasn’t as easy as one would expect,
though. Big cities have great fashion everywhere, but it sometimes turns out to
be too dificult to grasp it!
Ciężkie, pełne wyrazu stroje tej trójki zwracają
uwagę, a we mnie nawet budzą podziw. Sama
bym się tak nie ubrała, ale zawsze pełna podziwu jestem dla osób, które strój
traktują jako manifestację swoich poglądów i zamiłowań.
Heavy, full of meaning
clothes always draw attention. I personally have also tendency to admire them,
as I always have respect for people who show who they are by the way they
dress.
|Norway|
|Norway|
W tej stylizacji najbardziej spodobała mi się wielobarwna koszulka, zapewne zrobiona własnoręcznie. Cały look jest doskonale skomponowany, szerokie spodnie pasują do torby, dzięki czemu całość wygląda naturalnie.
This time I fell in love with
colourful top (maybe handmade?). The whole look is great, because everything
falls into place and is really natural.
|Hungary|
Ostania
stylizacja, to coś na wieczór. Dziewczyny (również mieszkanki Budapesztu) zwróciły
moją uwagę połyskliwą torbą i ciekawymi sukienkami.
Last two stylings are rather evening ones. Girls made me look t them because of silver bag and interesting cuts of black dresses.
|Hungary|
Last two stylings are rather evening ones. Girls made me look t them because of silver bag and interesting cuts of black dresses.
|Hungary|
To wszysko na dziś. Dajcie znać, czy byliście w Budapeszcie i jakie są wasze wrażenia.
That's all. Your face on the photo? Let me know. Hope you like the photos!
That's all. Your face on the photo? Let me know. Hope you like the photos!
Super zdjęcia naprawde :*
OdpowiedzUsuńTylko ja mam taką rade od siebie żebyś troszkę krócej pisała naprawdę :D
• zapraszam do skomentowania posta u mnie pt "sen świadomy" (bardzo o to proszę, to będzie bardzo miłe z twojej strony :*) oraz jak ci się spodoba blog- zaobserwuj •
http://lovett-lov.blogspot.com/
Pozdrawiam ! :)
ღ Lovett Lov ღ
Super post i widzę, żę dobry pomysł z różnymi narodowościami :)
OdpowiedzUsuńKocham Budapeszt, byłam tam już kilka razy <3
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia *.*
justsayhei.blogspot.com
Fakt waluta na Węgrzech jest totalnie pokręcona, płaciłam tam w macu grube tysiące :D fajne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńW tym roku miałyśmy okazję odwiedzić Budapeszt - jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńnie byłam :( piękna relacja, super zdjęcia!! <3
OdpowiedzUsuńpost naprawde ciekawy i stroje też taki wyjątkowe ale oczywiste :D
OdpowiedzUsuńhttp://limitlesshope.blogspot.com/