Blade, delikatne, pełne słodyczy. Często można je spotkać w bajkach i salonach wyższych sfer. Lubią towarzystwo podobnych sobie, chociaż dzięki swojemu urokowi potrafią zdominować nawet tych silniejszych. Inspiracje czerpią z nieba, morza i pereł.
O kim mowa? O pastelach!
Pale, delicate,
sweet. They can be found in fairytales and at gentlefolk’s. They like being on
their own, though thanks to their charm manage to dominate even the strongest.
Who the hell am I talking about?! Pastel colours!
Who the hell am I talking about?! Pastel colours!
Co jest niezwykłego
w tych rozcieńczonych, jasnych barwach? Dlaczego wszyscy wariują na ich punkcie
w sposób stadny, zorganizowany i cykliczny? Czy każdemu pasują? Na jakich
krojach czują się najlepiej? Z czym je łączyć? Na te pytania nikt chyba nie
potrafi odpowiedzieć…
What do those faint colours have about themselves that people go crazy about them in herds, cyclically and in quite organised way? Do they suit everyone? What cuts are the Best for them? How to combine them? Those questions should probably be left with no answer whatsoever…
Barwy jasne, niekrzykliwe, spokojne, z duża domieszką bieli. Niejaskrawe. Ktoś nawet powiedział, że nijakie. To pudrowy róż, łososiowy, miętowy i wszelkie inne rozjaśnione odcienie. Lubię je, ale w niewielkiej dawce lub wręcz przeciwnie- w przesłodzonym total looku. Koniecznie na prostych fasonach z odrobiną nonszalanckiej elegancji i przepychu!
Bright, not garish, calm, clear. Someone even claimed them to be nondescript. They include off-white, salmon, sky-blue, light green, ivory, spearmint… I like them, but rather in small dose Or, on the contr ary, in a sweet total look. Absolutely worn on simple cuts with a pinch of nonchalant elegance and splendour!
Wydaje mi się,
że w pastelach nigdy nikomu nie będzie zbytnio do twarzy. To blade kolory,
które niezbyt radzą sobie z podkreślaniem urody i wymagają delikatnego
makijażu. Moje pastelowe kolory to łososiowa, tiulowa spódniczka, którą uszyłam
na zimowy bal. Do tego pudrowy płaszczyk i miętowa bluzka, która
ożywia całą stylizację. Do tego sportowe, lekkie buty, które, choć kontrastują z całą stylizacją, nadają jej nonszalancji. Warto ryzykować
z pastelowymi kolorami, ponieważ, choć nie są łatwymi barwami, efekt może być intrygujący!
z pastelowymi kolorami, ponieważ, choć nie są łatwymi barwami, efekt może być intrygujący!
It seems to me that pastels don’t really suit anyone.Those faint colours are not fluent at accentuating beauty and require delicate make-up. For me they mean salmon, tulle skirt
I had sewn for winter ball. I decided to wear light coat andmint shirt so as to enliven the whole styling. In addtion minty sneakers andhere you are! All in all it may be quite advantageous to experiment with pastels!
wearing no- name skirt / no- name shirt / Zara coat / no- name sneakers |
Skoro wiosna, to
pasteli na wybiegach będzie pewnie mnóstwo. Tak sobie przynajmniej pomyślałam,
ale mina mi zrzedła, kiedy zabrałam się za szukanie. Znalazłam naprawdę
niewiele pastelowych barw na wybiegach, ale niektóre naprawdę mnie zachwyciły.
Sporo jest wśród nich metalicznych, choć lekkich akcentów i teatralnych
wykończeń. Zakochałam się
w sportowym szyku DKNY.
w sportowym szyku DKNY.
It’s spring, so
catwalks are bound to be full of pastels. Or at least I thought so and was
quite disappointed. I found not really many bright colours and most of them
turned out to be approached rather badly. Many a time can metallic elements be
found alongside theatrical trims. That said I eventually found something for
myself and fell in love with DKNY’s sporty
chic. Enjoy!
Zac Posen //Vogue.com |
Zac Posen //Vogue.com |
Creatures of the Wind //Vogue.com |
Creatures of the Wind //Vogue.com |
Chistopher Kane // Vogue.com |
Chistopher Kane // Vogue.com |
Christian Dior // Vogue.com |
Chloé // Vogue.com |
Chanel // Vogue.com |
Carven //Vogue.com |
Carven //Vogue.com |
Philip Lim //Vogue.com |
DKNY // Vogue.com |
DKNY // Vogue.com |
Gdzie były robione zdjecia?
OdpowiedzUsuńNa ul. Prostej ; )
UsuńPastele są świetne, delikatne i letnie. Ciekawie je po łączyłaś!
OdpowiedzUsuńPastele dodają niezwykłej lekkości i wdzięku! :> dlatego tak je kochamy. Cudowną masz tę spódniczkę i naprawdę zaintrygowałaś mnie tym połączeniem ze sportowymi butami. Bardzo fajnie ! :) :D
OdpowiedzUsuńswietny pastelowy zestaw, bardzooooo ciekawe polaczenie spodnicy i butow!!
OdpowiedzUsuńczekam na post o zestawie typowym na lato! :)
OdpowiedzUsuńObiecuję, że już niedługo ; )
Usuńcudowna spódnica, wyglądasz jak Carrie Bradshaw w czołówce 'Seksu w wielkim mieście' i tak, to zdecydowanie komplement! :)
OdpowiedzUsuńanother-pony.blogspot.com
Bardzo podoba mi się twój zestaw bo lubię połączenia eleganckich sukienek, spódnic itp. z bytami sportowymi :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://lexilux.blogspot.com/
Fajne, fajne ;) Osobiście nie założyłabym sportowych bucików do takiej spódniczki, ale komplecik niczego sobie.
OdpowiedzUsuńJeśli myślisz o profesjonalnym rozkręceniu bloga, to proponuję opierać się na zdjęciach kolekcji prezentowanych nie tylko przez Vogue - to raczej pismo dla początkujących. Każdy dom mody i projektant ma swoją stronkę, więc może by i tam pogrzebać? No i nie można zapomnieć o tym, jak świat mody "wyprzedza" czas - pojawiły się już przecież kolekcje jesień-zima.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Bardzo dziękuję za rady :) chciałabym rozkręcić bloga, ale uważam, że jeżeli moda ma być wykorzystywana na codzień, niepotrzebne są latem kolekcje zimowe :) i przyznaje, że nie powinno tutaj już być wiosennych strojów, ale post powstał dawno, dawno temu tylko nie miałam go kiedy wstawić.
Usuńuwielbiam pastele ! :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w Twojej tiulowej spódnicy <3
Fajna sesja! dzięki za zdjęcia z Vogue'a - nie widziałam ich wcześniej! Wyobrażam sobie, że modelka z Twoich zdjęć powinna spróbować przy kolejnej okazji pomadki noszonej przez kilka z modelek Vogue'a (chociażby dwie ostatnie)!
OdpowiedzUsuńTa modelka to ja : ) dobrze już dobrze zaczynam się malować, bo mi nie dacie spokoju :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŚliczna koszula i fajna spódniczka. :)
OdpowiedzUsuńPiękne pastelowe kolory. Spódnica jest genialna! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://qllever.blogspot.com/
Ale śliczne buty :) oryginalne :)
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
Uwielbiam takie jasne kolory, fajnie przełamałaś zestaw butami :)
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana spódniczką *.*
OdpowiedzUsuńMimo wszystko buty mi nie pasują. Zamieniłabym je na coś w stylu nike roshe run (także pastelowe, turkusowe) Są to sportowe buty, przeznaczone głównie do biegania, ale nie są takie łagodniejsze (?).